KALENDARZ ADWENTOWY

Już za chwileczkę grudzień, już za momencik Boże Narodzenie, dlatego też ArtGrupa ATC postanowiła zaproponować Wam uprzyjemnienie oczekiwania na ten świąteczny czas przez przygotowanie własnego kalendarza adwentowego. Zaciekawiła nas geneza powstania tego nietypowego kalendarza.
Jola znalazła w internecie takie informacje na ten temat:
„Początki kalendarza adwentowego sięgają podobno 1851 roku. Kalendarz adwentowy miał wzmacniać radość z oczekiwania na Boże Narodzenie. Już wtedy każdego dnia wieszano w domach obrazek dotyczący świąt i przyjścia na świat Jezusa. Innym wariantem było zapalanie codziennie jednej z 24 świeczek lub skreślanie jednej z 24 kresek narysowanych kredą na drzwiach. W domach katolickich najczęściej wkładano po jednym źdźble słomy do szopki aż do Wigilii. …Z powstaniem słodkiego kalendarza adwentowego wiąże się historia pewnego drukarza Gerharda Langa. Jako mały chłopiec nie mógł się doczekać Wigilii. Ciągle zamęczał mamę pytaniami: „kiedy?, czy to już dziś?”. Zniecierpliwiona mama narysowała na kartonie 24 cyfry i doszyła do nich „Wibele”- rodzaj podłużnych biszkoptów. Mały Gerhard mógł zjadać jedno ciastko każdego dnia. Kiedy dorósł, w 1930 r., rozpoczął produkcję kalendarzy z czekoladkami w środku.” (źródło tekstu tutaj).
Tak więc zapraszamy serdecznie Wszystkich do stworzenia własnymi łapkami kalendarza adwentowego. Od razu zaznaczamy, że nie będzie to zabawa wymiankowa. Zróbcie tylko zdjęcia swoim pracom i podlinkujcie je do żabki. Jola, gdy tylko będzie gotowy Jej kalendarz od razu się nim (w żabce) pochwali. Iwona szykuje kalendarz uszyty z woreczków i pokazuje Wam pierwsze ujęcia.
Nasza bezblogowa koleżanka zrobiła kalendarz z 24 pudełek po zapałkach - prawda jaki cudny?
I jak, zmotywowałyśmy Was, jest ktoś chętny do zabawy?
Pozdrawiamy serdecznie w imieniu całej ekipy ArtGrupy ATC.
Jola i Iwona.

16 komentarzy:

  1. żebyście wiedziały że zmotywowały :) miała w planie robić ale potem..jakoś tak zrezygnowałam, a teraz...no teraz to już musze! a ten kalendarz z pudełek po zapałkach jest poprostu magiczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mru - cieszymy się, że skusiłaś się na robienie kalendarza :)

      Usuń
  2. Dziewczyny! Ja co roku robię kalendarz adwentowy moim dziewczynom. W zeszłym roku zrobiłam już taki, co na jakiś czas miał starczyć. A teraz co? Chyba muszę zrobić coś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja robię renowację zeszłorocznego kalendarza - tzn. to tej samej gałęzi doczepiam nowe woreczki z upominkami :) Na pewno pokażę efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale mnie zmotywowałyscie, zrobiłam pierwszy kalendarz adwentowy

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mam tylu pudełek po zapałkach ( o woreczkach nie wspomnę) i już mi żal - ale motywacja się pojawiła, może coś się uda wymyślić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne inspiracje! :) Do kiedy czas na zgłaszanie?

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja napatrzeć się nie mogę...Taaakie cudne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale Wam zazdroszczę. Ja swój rozgrzebałam i jakoś trudno się znów zabrać. A wypadało by dziś skończyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. czy ja coś przegapiłam? Jest rozwiązanie wyzwania?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 ArtGrupa ATC , Blogger